Zapentlenia
słyszalna w zapętleniach ciszy
wilgoć
niby dla dobra moich synapsów
a w środku bunt pytania mnoży
pytania?
złuda pozbawia mnie odpowiedzi
zapętlona wraz z ciszą
bezkresu Kosmosu a w nim ja
w słodkim nichiliźmie
kim jestem?
dwa byty DrJekyl i Mrs.Hayd
za dnia esteta zaś w nocy
morderca
regularności wersów
Komentarze (7)
Plusik.
No cóż,jak widać samotność może przybrać różne
oblicza. Bez względu na wszystko, nigdy nie będzie
naszym sprzymierzeńcem.
Wiersz skłania do życiowej refleksji.
Pozdrawiam
Marek
Czytam i czytam i mam problem w odczytaniu przekazu..
Ciekawe, refleksyjne wersy do przemyśleń, pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo dobry, nietuzinkowy wiersz!
Puenta niejednoznaczna i zaskakująca.
Z przyjemnością przeczytałam.
Refleksyjnie.
Pozdrawiam serdecznie
puenta miodzio:)
zaskakująca puenta.