Zapominanie a pamięć
My wszyscy i tak więcej
ofiarujemy Bogu niż chcemy,
bo przede wszystkim to,
co zapominamy, a czego
zapomnieć nie mogliśmy…
Jednak, co pozytywne,
nikt nas od żadnego
myślenia nie może uwolnić.
Jedni szczęściarze,
drudzy nieszczęśnicy.
Błogosławiona więc
niech będzie pamięć
(nie mylić z pamiętliwością),
a trudno już, żeby nie było
błogosławione zapominanie.
autor
jarosław_wiesławski
Dodano: 2014-07-21 23:25:31
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
karl
a czym bardziej chce się zapomnieć, tym bardziej się
to pamięta/zapamiętuje. albo więc nie należy chcieć,
albo zapomnieć się, czyli zająć się (bez pamięci, bez
opamiętania) czymś innym/ważniejszym
jawea
raz się trafia, a raz nie trafia, rzecz więc chyba w
tym, że nie ma co trafiać, jeśli chodzi o pewne
rzeczy, czyli czegoś trzeba być pewnym
ile to rzeczy chciałoby się zapomnieć, ale pamięć jest
pamiętliwa - choć nie zawsze
cnotliwa.
Pozdrawiam serdecznie
trafna refleksja ;-)