Zapomniałeś.
Anioły się pomodliły..
Obok mej mogiły..
Ty lekko zapłakałeś..
I rany szybko uleczałeś..
Nową sobie znalazłeś..
A ja w tym grobie marznę..
Ty już mnie nie tulisz..
Do snu śmierci..
Ale ja żyję w niebie..
I patrzę na ziemię..
Na ciebie..
I jak mnie zraniłeś..
Ze tak szybko sobie beze mnie
poradziłeś..
Zapomniałeś ze byliśmy..
Ze się kochaliśmy..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.