Zaradny Józek
czyli samo życie
Był pewien Józek zaradny, jak inni
rodacy,
choćw życiu był dokładny, nie mógł znaleźć
pracy.
Stanął w polu pociąg ,ludzie
przeklinali,
Józek przewód obciął i gumę opalił.
Jedzie teraz Józek wprost do skupu
złomu,
wiezie pełen wózek,lecz nie mów nikomu.
Nikt się nie zlituje i znikąd pomocy,
więc Józek "pracuje" na kolei w nocy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.