Zaślepiony
Włączasz- dzień
Wyłączasz- noc
Włączasz...
Dziwie sie jak dziecko
Tak niemiłosiernie,
naiwnie Cię miłując
Przyglądasz sie zdradziecko
Podnoszę wzrok...
Wciąż wierzę w Twoje oczy
Tonąc w próżni...
Robię krok
Ze wstydu płonie żarówka-
Noc...
Mrok porządkuje chaos
chyba...
Może...
Albo...
To mój porządek...
Codzienny i obrządek
Chociaż w blasku...
Nie myślę (od) miesiąca
Wyłącz, proszę!
Oślepia mnie życie!
(z Tobą na jednej planecie)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.