zasypianie
czasami tak bywa, że wydaje nam się, że zasypiając pojmujemy cały świat, wszystko jest proste, myśli są genialne a potem gdy siębudzimy... nic nie pamietamy tylko to, że pojeliśmy coś, coś wielkiego
Tylko ja, wokoło nic
Mrok oplata moje myśli
Tylko ja, wokoło nic
Dusza pyta „gdzieśmy
przyszli?”
Poza mną, nicości brak
Cień i światło, cisza w głos
Poza mną, nicości brak
Wielka przestrzeń, a w niej włos
Sen nadchodzi, noc zapada
Wszystko traci ostre barwy
Sen nadchodzi, noc zapada
Rzeczywistość jedzą larwy
Taką nocą, śmierć mnie tuli
Odpowiedzi w tej krainie
Taką nocą, śmierć mnie tuli
Przyjdzie ranek pamięć zginie
Choć poznałem życia sens!
Wyjaśnienia tam zostały
Choć poznałem życia sens!
Rankiem znowu świat jest mały
Komentarze (2)
w świetle świat jest taki mały... jak mikroorganizm
pod szkiełkiem, oglądany i ograniczony przez
mikroskop... a w ciemnościach kwitnie...wszystkimi
zmysłami...
wiersz ma fajny rytm i fazy poszczególne odcinane
Podoba mi się wiersz jest melodią aż do zasypiania
Inna kołysanka Fajna Pozdrawiam:)