Zatrzymaj się!
Rodzimy się.
Pierwsze kroki w życiu
coraz więcej ich
szybciej je stawiamy
tak idziemy
aż w końcu nie wiemy dlaczego biegniemy.
Hamujemy, stajemy, patrzymy
w lustrze pomarszczona twarz
za długo biegliśmy przez życie
tyle straciliśmy.
Biegliśmy:
za nauką,
za pracą,
za pieniędzmi.
Ciągle w ruchu
bez chwili odpoczynku:
z nosem przy ziemi
z oczami ślepymi na świat
z chorą głowa - w niej tylko zysk.
Umieramy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.