Zaufanie
noc przez szyby zagląda, mrok rozświetla
kaganek
za rękę mnie ujmuje najlepszy świata
kochanek
tak proste dni bywają w skrytości twoich
ramion
drogi nie dają zbłądzić, same do celu
gnają
rozwiewasz chmurę zmartwień, troski
odsuwasz na bok
a kiedy smutno bywa, wiedziesz gdzie dzieci
skaczą
zmierzchem na strunach wiatru grasz mi do
snu melodię
co ukojenie niesie oraz nadzieje płonne
ja na to wszystko pozwalam i dążę bez
zastrzeżeń
tam gdzie mnie poprowadzisz, gdzie miłość
dasz lub odbierzesz
Komentarze (114)
Dobranoc Małgosiu:)
Miłość zawsze musi być budowana na fundamencie
zaufania, jeśli tego nie ma to jest to miłość budowana
na piaskach i to ruchomych…
Małgosiu ten wers mi się bardzo spodobał cyt.
ja na to wszystko pozwalam i dążę bez zastrzeżeń
tam gdzie mnie poprowadzisz, gdzie miłość dasz lub
odbierzesz
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
p.s. dziękuję raz jeszcze za życzenia:)
Być może....
Tak zaufać z pełnią oddania potrafi tylko kobieta...
Baaardzo zdolny. Wszyscy to wiedzą.
wiem wiem jestem zdolny haha
Nie chcę zmiany Twego oblicza, ale być odkrył kolejne
maski swego JA.
no bo chcesz zmiany mojego oblicza...
Co chcesz od tej swojej satyry? Jest genialna...:D:D:D
miej nadzieję i ZAUFANIE ...na to moje nowe
oblicze...chociaż lepiej się sprzedaje ta moja
pożalsieboże satyra
Nie twierdzę, że nie posiadają wiedzy. Napisałam, że z
niewiedzy, a niewiedza wynika z naszej
niedoskonałości. Nie jesteśmy w stanie wiedzieć
wszystkiego, a tym samym wszystkiego przewidzieć.
Czasem też zapominamy.
Masz rację: zaufanie nie koniecznie eliminuje
zazdrość, z zazdrość nie koniecznie jest przejawem
braku zaufania.
no, no polemizowałabym z Tobą, nie mówimy o celowym
działaniu, mówimy o zaufaniu, w wierszu odczytałam
jako 100%, a czy takim zaufaniem jesteśmy w stanie
obdarzyć drugą osobę?, my nie znamy tak do końca
swoich reakcji, jeśli nie ma 100% okazji, a jeśli taka
zaistnieje?, czy byłabyś pewna?,
a poza tym w miłości powinien zostać chociażby ten
maleńki ułamek tzw. niepewności, czyli krótko mówiąc
zazdrości, powiesz mi zaraz, że zazdrość to inna
bajka, to nic innego jak zaufanie moim zdaniem,
zakładam, że oboje mają wiedzę,
miłego
Jeśli obie osoby są w stosunku do siebie szczere,
oddane i lojalne to chyba można... nawet jeśli ta
nasza niedoskonałość czasem powoduje zgrzyty. Pod
warunkiem, że zgrzyt nie jest efektem celowego
działania na szkodę tej drugiej osoby, a jedynie
wynikiem błędu lub niedopatrzenia wynikającego z
niewiedzy lub pomyłki.
Eremi, bardzo ładny wiersz, ale czy zaufać możemy aż w
takim stopniu?, wydaje mi się, że nie, chyba że mówisz
w tym wierszu o miłości Boskiej, czyli tej
bezgranicznej, w miłości tej nazwijmy ziemskiej, czy
powinniśmy mieć bezgraniczne zaufanie?, skoro sama
piszesz, że człowiek jest niedoskonały,
a wiersz miło było przeczytać
Miłego wieczoru
PS. W pierwszej zwrotce też jest niekonsekwencja
ilości sylab, ale tego nie czuć.