Zaufanie
noc przez szyby zagląda, mrok rozświetla
kaganek
za rękę mnie ujmuje najlepszy świata
kochanek
tak proste dni bywają w skrytości twoich
ramion
drogi nie dają zbłądzić, same do celu
gnają
rozwiewasz chmurę zmartwień, troski
odsuwasz na bok
a kiedy smutno bywa, wiedziesz gdzie dzieci
skaczą
zmierzchem na strunach wiatru grasz mi do
snu melodię
co ukojenie niesie oraz nadzieje płonne
ja na to wszystko pozwalam i dążę bez
zastrzeżeń
tam gdzie mnie poprowadzisz, gdzie miłość
dasz lub odbierzesz
Komentarze (114)
Ładnie miłej nocy życzę dobranoc
podoba mi sie bardzo-pozdrawiam serdecznie
Ja od 5:00
Na mnie też pora, od 5,30 jestem na nogach. Dobranoc
Wzajemnie. Słodkich snóe
Miłej nocki. Mało mnie tutaj na razie.
lubie poczytac dobre wiersze ale wiersze dobre nie pod
wzgledem tylko formy czy samej idealnej tresci-
wiersze ktore wygladaja tak schludnie I jeszcze
trafiaja w czytelnika. lece juz spac. Ale poczytam
sobie ciebie jeszcze .
Piękna miłość i towarzyszące jej zaufanie. Pozdrawiam
:)
Również całusy ślę...:)
Wiersz pełen ciepła i nadziei , pozdrawiam cieplutko .
Ciesze się, że jesteśmy jednomyślne w tej kwestii.
Zgadzam się z Tobą i z biblią.
Bo tak naprawdę w związku jesteśmy całkowicie
uzależnieni od drugiej osoby. Biblia prawdę powiada:
"staniecie się jednym ciałem" - fizycznie i
psychicznie.
Witam. Bardzo ładny wiersz. Końcówka super. Pozdrawiam
Ależ ja się nie gniewam... :) Napisałam to jako żart.
Cieszę się, że moje słowa tak bardzo wżerają się w
myśli, w głowę, w rozum.... słowa - kanibale...:D
To też żart. Pozwolisz, że się z siebie nieco
pośmieję?