Zawiodłeś
Dla zawiedzionych swoją naiwną miłością...
Trochę mnie zawiodłeś,
a może się mylę?
Każdy mi powtarza,
że nic nie rozumiem.
Ale przecież smutek
sam za siebie mówi,
pukał do drzwi moich
przez całą niedzielę...
Jak mogłeś to zrobić?
Wciąż nie mogę pojąć!
Chyba się utarło
że tak traktujecie
tę jak ja - dziewczynę
o zbyt miękkim sercu,
co zamiast odrzucić,
ciągle ma nadzieję...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.