zawody z przyszłością
mam w ręku karty, karty do gry na giełdzie
mam ich cały plik co to będzie
platynowa, złota i srebrna
miłość ludzka jest mi zbędna
ja mam błyszczące karty płatnicze
zapalam je codziennie jak znicze
uwielbiam odgłos brzęku bilonu
mam z niego blat do stoły
rozpoznaje szelest euro lub dolarów
nawet na świata skraju
śpie na papierach wartościowych
oglądam filmy o transferach bankowych
jadam na śniadanie akcje
potem nachodzą mnie złotówkowe warjacje
bo ja jestem bankierem nowego wieku
i wycyckam cię z mamony zwykły człowieku
*
codzienie rano tuż przed śniadaniem
załaczam kopiarkę taką mam manię
skseruję wszystko: myśli, słowa, uczynki
oczywiście nie moje,
a z cudzej na listy skrzynki
skanuję ludzi zachowania
taka ma praca, praca kseromana
spisuje łamiąc kark różne wiadomości
trochę podkoloruje i sprzedaje te zaszłości
niekiedy wplatam w real fikcje
to działa na mą chorą ambicje
otwieram czasami obcą przesyłkę
i zachowuję się jakby
ona była moją przez chwilkę
potem ide na bazar
sprzedaje te tematy taki to hazard
bo ja jestem paparatzzi,
jestem dziennikarzem
spustszeni przez moją osobę
mówią na mnie błazen
a ty nieraz mogłeś zobaczyć moje
w gazetaach kolorowych paranoje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.