Zawsze się tego bałam
Kolejną kartkę w zeszycie zapisuję
Tym razem o bezsensie znajomości
Bo chce "powiedzieć" o tym co czuję
O mojej (przez Was) samotności
Życie tak barwne dłużej niż przez chwilę
Nagle zostaje zdeptane
Byłoby mi o wiele milej
Gdybyście nie pojawili się wcale
Nie czułabym takiej tęsknoty
Za tym czego nie znałam
Nie miałabym nawet ochoty
Szukać bo zawsze się tego bałam
Mam teraz piękne wspomnienia
Ale przez to ból tak ogromny
I serce w głaz się przemienia
I czuję się jak ktoś bezdomny
Dziękuję moi kochani "przyjaciele"
Bez Was nie przeżywałabym teraz tak wiele
Komentarze (6)
ten wiersz jest poprostu genialny.
........................z pozdrowieniami
........................... to mój bzdurny komentarzy
(niemerytoryczny jak zwykle), ......................
to opinia o wierszu, "żeby dostać punkciki" podobno! a
to ................ miłe słowo jakieś lub
pozdrowienie, żeby się przypodobać!
Kiedy rodzisz się i otwierasz oczy
Nie zdajesz sobie sprawy z tego
Ilu przyjaciół twych po ziemi kroczy
Bóg Ci ich darował tylko dlaczego ?
Przyjaciel jeden wart więcej niż wielu
Na pewno nie raz się przekonałeś
Mówią do Ciebie nasz przyjacielu
A ile razy od nich po tyłku dostałeś
Morału nie będzie jak mało kiedy
Przyjaciół nie mam i dobrze mi tak
Na pewno przez to nie narobię se biedy
Bo oni pomagają szkoda że wspak
Wiem jak to jest tęsknić za przjaciółmi,pozdrawiam.
ma to coś w sobie...taką"dwuznaczność" i
prawdziwość...pozdrawiam