Zbyt daleko
Daleko dziś wszystko, co ciepłe.
Pulsujące słońce i lato beztroskie.
Piasek między palcami stóp bosych.
Ty daleko.
Tak odległa.
Zbyt daleko...
Twa skóra na plecach i włosy w
kasztanach.
Dłonie łagodne, gotowe by oddać się
dłoniom.
Oczy żywe jak maleńkie narodzone
dziecko.
Daleko dziś wszystko, co jedyne.
Jedyny szept zdolny zabić ciszy gorycz.
Usta, które bezsilność przegnały.
Ty daleko.
Tak jedyna.
Zbyt daleko, by...
Dla A. Partia kolejna, mecz nierozegrany...
Komentarze (3)
Ladnie, bardzo romantyczna melancholia.
"zbyt daleko.. jedyny szept zdolny zabić ciszy gorycz"
ogromną tęsknotą pisane
Ślicznie, ze smutku nutką ale ciepło i romantycznie.