Zdarzenia losowe
Coraz szybciej się wspinam
Ktoś zostawił nierówne ściany
By dłużej lecieć
Gdzieś w połowie serce
Powinno przestać
wciąż bije-czerwono i czasami biało
Na plecach wyrasta dreszcz boleśnie
jak skrzydło
Czy to możliwe
Zaglądam w twarze
oczy coraz bardziej schowane
zaglądam dalej - zimne dłonie
to co dali oddaję - mało i dużo
- dorosłe zabawy w znikanie
czy to niemożliwe
dla Moniki
autor
(birdy)
Dodano: 2011-11-14 01:26:47
Ten wiersz przeczytano 376 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
To bardzo dobry wiersz.