zdrowaśki
już dzisiaj się modlę
począwszy od śniadania
żeby poczuć wieczorkiem
rozkosze kochania
właśnie przyszła nocka
nikogo nie widać
gdzie jest moja miłość
nawet jej nie słychać
i wszystkie zdrowaśki
pójdą precz na marne
rozdrażnione zmysły
znowu usną w wannie
autor
wolna róża
Dodano: 2014-10-11 18:56:37
Ten wiersz przeczytano 798 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Wesoły,z humorkiem wiersz,pozdrawiam
Fajny wiersz z dawką ironii
Jestes wolna, a jak milosc przyjdzie znowu cie
okielzna,
pozdrawiam
Żebym wiedział
Ja też idę do wanny pomarzyć:-) :-) :-)
może miast zdrowasiek
mówionych z wysiłkiem
rozpocznij więc akcję
"podziel się posiłkiem"
ja to testowałem
i to piękna sprawa
bo charytatywna
w dodatku zabawa
dałem ogłoszenie
takie dość łaskawe
każdej co po pracy
do Tomka na kawę
wpadnie żeby spędzić
te chwile weselej
to rano śniadaniem
gratis się podzielę:)))
pozdrawiam z humorkiem:)))
Superr ironia z humorkiem
Dzwoń do niego, ale po kąpieli hihih. Przyjdzie,
zaręczam:) Rozmarzyłaś mnie, wskakuję do wanny...
PL-ko, nie ten adres, bozia, to nie księga życzeń i
zażaleń. Zadzwoń do niego, bo może On nie wie, że
tęsknisz i czekasz. Ciekawy pomysł na wiersz.
Pozdrawiam autorkę :)
a wiesz dlaczego tak masz?...bo modlisz się a myślisz
jak grzeszyć - ha, ha!
Nadzieje trzeba mieć do końca:) pozdrawiam
Nie trzeba tracic nadziei, wieczory teraz dlugie, kto
wie moze sie zjawi:)
dobrze że za marzenia nie płacimy
pozdrawiam
dobry i z humorem ...możesz marzyć możesz śnić
....wszystko na marne przychodzi wieczór sama uśniesz
w wannie:-)
pozdrawiam
ale rozmarzyłaś i zdrowasiek ile odmówiłaś Pozdrawiam
serdecznie :)