Że nigdy więcej [z serii: za...
I powiedziano jej.
Że odszedł.
Ale jak?
Ale dlaczego?
Tak cicho.
Nieznacznie.
Bezboleśnie.
A ona?
Tak huczna.
Krzykliwa.
Roztańczona.
I On.
Za spokojny.
I łzy tak gorzkie od słodyczy.
Zbyt gorzkie.
autor
papier-i-nektarynki
Dodano: 2006-04-19 20:07:55
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.