Żeby móc trzeba mieć...
dla zwykłych zjadaczy chleba
Komuś, kto powiedział, że podróże
kształcą,
nie tylko można, a należałoby
przyklasnąć,
tyle, że nie dopowiedział, skąd wziąć
kasę,
by móc przemierzyć świat wzdłuż i
wszerz.
Ci, którzy muszą wyżywić się tylko z
pensji,
bez możliwości dorobienia gdzieś na
boku,
o ciepłych krajach mogą tylko pomarzyć.
Ludziom pobierającym skromne emerytury,
jedynie zostaje wodzenie palcem po mapie
lub znalezienie finansowego sponsora.
autor
_wena_
Dodano: 2019-02-15 15:15:38
Ten wiersz przeczytano 4237 razy
Oddanych głosów: 76
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (104)
Poruszony problem występuje i nasila się w Takim
bogatym kraju jak Niemcy. A co dopiero mają powiedzieć
Polacy? Winą sytuacji jest wyzysk człowieka przez
człowieka, czyli kapitalizm.
Potrzebny temat poruszyłaś Wando. Powstaje nowy
proletariat.
Życzę Tobie miłego weekendu. :)
Dlatego ja jeżdżę na wczasy do ciepłych krajów w każde
wakacje, bo kto to wie ile człek pożyje :)
Pozdrawiam :)
To jesst jedna prawda , ale tez jest tak ,zeby moc
trzeba chciec
czasem jeszcze można zobaczyć kawałek świata w
okienku...pozdrawiam
no fakt... wpierw bo dom dzieci potem wnuki.. i te móc
i mieć leci wodą z kranu ;-)=
Święte słowa imienniczko :)
To smutne, że człowiek całe życie pracuje, a jak już
ma czas, to nie stać go na realizację marzeń
Pozdrawiam serdecznie Wandeczko :)
To prawda, emeryci są najbardziej pokrzywdzoną grupą.
Słuszne spostrzeżenie.
Pozdrawiam Wandziu
Dobrze powiedziane: żeby móc trzeba mieć. Ileż to
ludzi wokół których marzeniem jest zaspokoić
pragnienie jutrzejszego dnia. O wczasach w ciepłych
krajach nawet nie marzą bowiem jest to dla nich tak
nierealne jak lot na marsa.
Życiowy wiersz Wando:)
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo mi się podoba wypowiedź Pani L i jeśli można,
podpiszę się pod nią. Lubię Cię czytać Weno, ale z tą
refleksją nie do końca się zgadzam. Oboje z mężem
jesteśmy na emeryturze, ale on wciąż ciężko pracuje,
prowadzi własną małą przystań wodną. Do wszystkiego
doszliśmy (zwłaszcza on) ciężką pracą od rana do
wieczora. Dzięki temu stać nas na wyjazd raz w roku do
ciepłych krajów. Te dwa tygodnie wypoczynku są
wspaniałe i bardzo potrzebne. Niestety zawiść ludzka
nie ma granic i pełno wokół nas "życzliwych ludzi",
którzy, siedząc przed telewizorem, "liczą naszą kasę".
Z emeryturek naszych rzeczywiście nie mielibyśmy
takich możliwości. Nie wszyscy zamożni ludzie są
złodziejami, zapewniam Cię, że wielu jest uczciwych,
ale pracowitych.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak starczy kasy na mapę...
Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają, a jednak bez
nich smutno.
pozdrawiam :)
Gorzej, jak się nawet mapy brak.
Swiete slowa _wena_, z brakiem kasy na emeryturze. U
mnie jak jest?. Gdy mieszkalem w Polsce, nawet na
podroz po kraju nie bylo forsy i tak zadbanych miejsc
jak obecnie tez nie bylo za wiele. Teraz zamiast
odwiedzac cieple strony swiata, przylatuje do Polski
jak czesto moge i nadrabiam zaleglosci w penetrowaniu
wspanialych zakatkow.
Smutna ironia...
Ladna Twoja refleksja. Uklony :)
na całe szczęście są książki jeszcze :-)