Żeby nie zwariować
Mam to szczęście moi mili,
że przy domu jest ogródek,
mego męża oczko w głowie,
ja też dobrze się tam czuję.
Teraz kiedy trudne czasy,
siedzieć w domu nakazali,
idę z lubym do ogrodu,
byśmy całkiem nie zgłupieli.
On na ławce sobie siada,
karmi rybki i gołębie,
ja się biorę za ćwiczenia,
by mieć moc nie tylko w gębie.
Program zdrowia ustaliłam,
by nie lenił się organizm,
by się ciągle życia chciało
i nie wpadło nigdy w marazm.
Najpierw spacer po ogrodzie
w kółko jak Felicjan Dulski,
choć się w głowie nieco kręci,
to swój Kopiec mam Kościuszki.
Potem trzepak i ćwiczenia,
rozciągania, naciągania,
dwie hantelki wzmocnią ręce
i skakanka do skakania.
A na koniec praca bioder,
hula hop i kręcić muszę,
cztery sesje dosyć długie,
by zapomnieć o wirusie.
Już po wszystkim mała kawa,
dobre ciacho, lampka wina,
życzę wszystkim Bejowiczom
by ten trudny czas przetrzymać.
Spokojnych Świąt wszystkim Bejowiczom.
Komentarze (70)
Istna sielanka, tylko pozazdrościć.
Cieszmy się chwilą życia, mimo wszystko. Pozdrawiam
Podpisuję się pod Twoimi słowami,
wirusowi satysfakcji nie damy ;)
Ogródek własny to fajna sprawa, można tam odpocząć i
sobie pogadać :)
Dużo zdrówka i wytrwałości w ogródkowych ćwiczeniach,
ktorej mnie osobiście brakuje ;)
Pozdrawiam z uśmiechem Lilo Tereso:)
Liluś, przepięknie musi być tam u Was. Ja także jak
tylko mogę uciekam na działkę i to jest taki mój mały
"Eden" Serdeczności dla Was obojga i Waszych
bliskich,musimy przetrwać :)
Dlaczego nie zajrzalem do Ciebie wczesniej?
Przeciez takie wskazowki to zbawienie! :)
Przeczytalem z przyjemnoscia Twoj lekki, optymistyczny
wiersz.
Dziekuje i pozdrawiam serdezcnie :)
Witaj Lilko:)
Też trochę się ruszam na ogródku ale jednak do pracy
chodzę:)
Pozdrawiam was serdecznie:)
Ja też mam ogródek (pół hektara) i fizycznie tu
popracuję, że aż z uszu idzie para... Pozdrawiam
serdecznie i życzę milutkiej niedzieli :)
Dobra instrukcja jak przetrwać te ciężkie czasy. Ja
mam podobnie chodzimy na działką 300 metrów od domu
(bloku) tam też kawa troszkę rabatek i do domu .
Ćwiczymy w domu kiedyś zrobiłem filmik z Chorwacji i
do tej melodii.
Może jakoś wytrzymamy.
Pozdrawiam serdecznie zdrówka życzę.
Fajna sprawa ogródek koło domu, na ten czas mieć... Z
podobaniem przeczytałam. Pozdrawiam:)
trzepak, hantelki, skakanka - jakie to proste, by się
lepiej poczuć. Aha! - jeszcze mąż! - dobrze móc z kimś
te kalorie gubić. Pozdrawiam.
Super plan i wiersz :) Tylko pozazdrościć.
Ja mam tylko balkon :(
Pozdrawiam wiosennie :)
Witaj,
fajny pomysłowy i na czasie optymistyczny tekst.
Trzymajmy się.
Uśmiech, pozdrowienia /+/
PS Podrowienia dla drugiej połówki.
każdy orze jak może, byle nie na SORze
ja na swoim balkoniku jeno rączkami i nóżkami na
siedząco mogę pomachać.... skakanie ne wchodzi w grę
pozdrawiam milutko :)
Nie mam ogrodu i jestem ograniczona w dotlenianiu
się...
Pozdrawiam cieplutko Lidio:)
Zero grozy w takim otoczeniu:))
Pozdrawiam ciepło.
Zgrabny wiersz.