Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zecer

Pan Zegarek musiał czasem wypić
i palił za dużo papierosów.
Na przedramieniu znak szczególny
zasłaniał, by nie odpowiadać na spojrzenia, pytania.

Pan Zegarek nigdzie się nie spieszył,
słowa składał w kasztach powoli.
Nad każdym przystawał i tłumaczył:
zobacz dziecko - "popiół".
Zapamiętaj - sześć czcionek,
każda z ołowiu, ciężka. Widzisz cały wyraz?
Jak leci w niebo, jak wiatr rozwiewa...

Teraz pokażę ci znamię. Patrz!(rękaw odsłaniał) -
zastygały w otwartych ustach wszystkie pytania.

A teraz muszę się napić. Polecisz?
Goniły mnie wykrzykniki, znaki zapytania
i "popiół" towarzyszył. Biegłam,
jak tylko mogłam najszybciej.

Pan Zegarek przecież czekał.
Nie chciałam, żeby kaszty sam dźwigał -
ołów jest ciężki, można mięśnie pozrywać.

autor

cii_sza

Dodano: 2016-04-23 11:48:06
Ten wiersz przeczytano 2595 razy
Oddanych głosów: 33
Rodzaj Nieregularny Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (74)

kalokieri kalokieri

Wracam. Jeszcze raz: Bardzo.

krzemanka krzemanka

Dołączam do tych czytelników, do których obraz
przemawia. Halina53 uzmysłowiła mi, co to za znamię.
Moje myśli szły w kierunku śladu po próbie
samobójczej. Miłej soboty.

Halina53 Halina53

Ludzie wstydzili się numeru obozowego...dlaczego...im
się należał szacunek...a wszystko w popiół się obraca,
Pan Zegarek miał rację, on go wiele widział...oj
smutno dzisiaj u Ciebie...Pozdrawiam serdecznie

kalokieri kalokieri

ten popiół
tak mało nic znaczył
a jednak osiadł
na dłoniach
w sumieniach

cii_sza cii_sza

oj, tak własnie myslałam:))) Juz i spadam.

kalokieri kalokieri

Mbsz - tak. Zastąpiłabym "lecz" - zwykłym myślnikiem,
ale sama nie wiem.

cii_sza cii_sza

dzięki i do zobaczenia, remont wzywa:)))

marcepani marcepani

b. dobry wiersz cii_szo.

cii_sza cii_sza

Małgosiu przestawiłam kolejnośc wersów
w przedostatniej strofie.
Było:
A teraz muszę się napić. Polecisz?
Biegłam, jak tylko mogłam najszybciej
goniły mnie wykrzykniki, znaki zapytania
i "popiół" towarzyszył.

Jak widzisz teraz? Sądzę, że logiczniej w odniesieniu
do ostatniej strofy.

kalokieri kalokieri

Wiersz, to jak go napisałaś, nie pozostawia
wątpliwości, że był.

cii_sza cii_sza

Kurcze Sebastian, gdzie Ty byłeś?
Już sie martwiłam, dobrze, że jesteś:)

dzięki Kalusiu.
Pana Zegarka Ktoś mi przypomniał kilka dni temu i tak
jakos poszło z tym wspomnieniem.
On BYŁ naprawdę.
A ja naprawdę leciałam po tę flaszkę do monopolowego.
Pamiętam, z czerwoną kartką butelka. Miałam 19 lat.

cii_sza cii_sza

Pan Zegarek - zecer /1925 - 2000 r./

kalokieri kalokieri

Bardzo, bardzo dobry Wiersz.
Ludzkie i nieludzkie. Ten popiół w sześciu
czcionkach...

obywatel69 obywatel69

Cześć :) jak zawsze wysoki poziom :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »