Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zecer

Pan Zegarek musiał czasem wypić
i palił za dużo papierosów.
Na przedramieniu znak szczególny
zasłaniał, by nie odpowiadać na spojrzenia, pytania.

Pan Zegarek nigdzie się nie spieszył,
słowa składał w kasztach powoli.
Nad każdym przystawał i tłumaczył:
zobacz dziecko - "popiół".
Zapamiętaj - sześć czcionek,
każda z ołowiu, ciężka. Widzisz cały wyraz?
Jak leci w niebo, jak wiatr rozwiewa...

Teraz pokażę ci znamię. Patrz!(rękaw odsłaniał) -
zastygały w otwartych ustach wszystkie pytania.

A teraz muszę się napić. Polecisz?
Goniły mnie wykrzykniki, znaki zapytania
i "popiół" towarzyszył. Biegłam,
jak tylko mogłam najszybciej.

Pan Zegarek przecież czekał.
Nie chciałam, żeby kaszty sam dźwigał -
ołów jest ciężki, można mięśnie pozrywać.

autor

cii_sza

Dodano: 2016-04-23 11:48:06
Ten wiersz przeczytano 2592 razy
Oddanych głosów: 33
Rodzaj Nieregularny Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (74)

cii_sza cii_sza

Wiktorze, masz rację - wybacz.
DA, demono, Beato - dziękuję serdecznie za trafne i
piękne komentarze.

Januszku - nic na razie nie zmieniam. Nie mam
konceptu. Na to potrzebuję spokoju, więc pewnie za
miesiąc, dwa. Nie chcę tego robić na łapu- capu.
Chyba, że nagle doznam olśnienia. Czasem się tak
zdarza, że coś walnie jak grom, w łepetynę.

Vick Thor Vick Thor

szanowna Halino - nie przepraszaj za to co odczuwasz i
co wyrażasz, wcale mnie nie skaleczyłaś tą ostrością,
będącą reakcję na mój komentarz -wedle wlasnego
mniemania odebrałem twój utwór jako poetycką prozą,
zatem wolno mi było brać niektóre okreslenia jakich
użyłaś za parabole o ukrytym znaczeniu, ale odnioslem
się do dualizmu tychże i z ambiwalentnymi uczuciami
odniosłem się do konkretów bo z poligrafią miewalem
kontakty też osobiste - i dla mnie jest oczywistym, że
autor nie musi wyjaśniać co miał na myśli, lecz z
drugiej strony jeśli tekst upublicznia, to musi się
liczyć z brakiem zrozumienia i niewłaściwą
interpretacją czytelnika sam widzę ,ze mój komentarz
zostal przez ciebie inaczej odebrany , niż intencja z
jaką byl przeze mnie wyartykułowany.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo sugestywnie.
Znak szczególny, popiół, leci w niebo= obóz (tak
czytam)

Ołów - kluczowy, ciężki, śmiertelny , a talże
ocalający przed promieniowaniem.
Praca prawda wolność- prawdziwa...

Zatrzymuje, porusza.

Pozdrawiam.

Donna Donna

Nie wiem czy wlasciwie odbieram ale znak szczegolny
przwodzi na mysl wytatulowany numer u wiezniow Obozu
Koncentracyjnego tak samo popiol ze spalonymi cialami
a ciezkosc olowiu z przygniatajacym ciezarem
tragicznych przezyc. Wiersz ten odbieram emocjonalnie,
tyle w nim smutnej prawdy. Serdecznosci Halinko.

cii_sza cii_sza

przepraszam Cię Wiktor, za ostrość wypowiedzi

jestem zdenerwowana
sprawy osobiste

cii_sza cii_sza

Znam skład stopu drukarskiego,
nie zamierzam tłumaczyć, dlaczego napisałam 'ołów'

i w ogóle niczego nie zamierzam nikomu tłumaczyć, mój
tekst - mój cyrk.
Ale rozumiem Twoje przywiązanie do szczegółów i
dziękuję za tę informację. Przyda się ewentualnym
czytelnikom.

A tak na marginesie, to wsio mi rawno...

Vick Thor Vick Thor

Ha! Linko ty moja! uznam za licentia poetica
ten Zegarek co nie tykał i te kaszty z czcionkami z
ołowiu , bo nawet zecer, który ręcznie składał łamy
używał w XX w.czcionek ze stopu drukarskiego, a skład
jego znamy;
ołów 10% ,antymon10% ,cynk, cyna inne metale -po 1%.
Samego ołowiu używał do odlewu czcionek Gutenberg w XV
w.Wtedy kaszty rzeczywiście były ciężkie, zwłaszcza
dla dziewczyny poligrafki..

Beata1* Beata1*

Podoba się Halinko, bardzo
i już wiem co to są kaszty:)
Pozdrawiam serdecznie.

janusze.k janusze.k

zaglądam

zajrzę jeszcze jutro

cii_sza cii_sza

andreasie:) dziękuję serdecznie za miłe słowa

masz rację Ewo, zmieniłam klimat
i wiesz o tym, ale napiszę: cieszę się ogromnie, ze tu
trafiłam, choćby z tego powodu, że poznałam Ciebie:)

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

Każdy napotkany człowiek zapisuje się w nas na zawsze.
Jeśli ciepło, to klimat nie powinien być smutny. A
Twój wiersz - ciepło wspomina Pana Zegarka. I myślę,
że On nauczył Cię więcej niż zecerstwa, bo wrażliwości
na słowo.
Ta wrażliwość jest teraz w każdym Twoim wierszu...

andreas andreas

Bardzo,bardzo,naprawdę.
Pozdrawiam.

cii_sza cii_sza

Piotrek, On był naprawde i tak miał na nazwisko. W
żadnym wypadku tego nie zmienię. Czytaj sobie Zecer.
Drukarz to pojęcie szerokie, a zecer to konkret, tak
samo jak retuszer, maszynista offsetowy, introligator,
itd. No musiałam:)

Szczezryszczynsky dziękuję bardzo za ciekawy
komentarz. Przyznaję, że długo myslałam o tym co
napisałeś.

Januszku
a ja po LE dwa lata nauki w SZGraf w Szczecinie i
egzamin przed Komisją Państwową. Potem, gdy zakłady
Graficzne padły praca jeszcze w dwóch prywatnych
drukarniach.
Oczywiście już nie retusz.


Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »