Żegnając
Dla D. ;*
Straciłam go na zawsze
chociaż nigdy go nie znałam
pokochałam całym sercem
tak bardzo go chciałam
Chciałam chwycić za rękę
lecz nie mogłam go złapać
byłeś tak odległy
jak granice trzeciego świata
Twoja osoba mnie zachwycała
imponowałeś mi każdego dnia
koleżeński, wyrozumiały, kochany
nieświadomie me serce zdobywałeś
Teraz już Cię nie ma
me serce napawa smutek
będę za Tobą tęsknić
nawet nie wiesz jaki ze mnie głupek...
Komentarze (3)
"Żegnając przyjaciela nie płacz..ponieważ jego
nieobecność ukaże ci to, co najbardziej w nim
kochasz." Pewno się w sentencji nie mylę :).. M.
smutek, rozgoryczenie tesknota... Mimo to przy
dedykacji buziak - czyzby mimo tego wszystkiego nie
bylo zalu do D? Bardzo ladny wiersz... Niestety bliski
memu sercu. Pozdrawiam
Miłość robi z nas głupich, ale nie w dosłownym tego
słowa znaczeniu, nie da się ukryć. Wiersz przepełniony
smutkiem i nieco odległą już tęsknotą. Optymizmu!