zero(s)tyków
po tytułowej kosmetyce...
Podkowiński
pod palcami mi przemykasz
ledwie spojrzysz, ledwie muśniesz
a ja cała się rozpływam
tuż pod biustem
jesteś lekki a tak wstrząsasz
jakbyś budzić miał wulkany
ku omdleniu pchasz mnie
tuż pod kolanami
gdy Cię braknie, chwilę krótką
szukam Cie zapamiętale
i już wracasz do mnie, płonę
mój Ty...szale
p(rze)ochodnie
dłońmi swymi w nagości
po ciele moim przemykasz
jest mi jak nigdy dotąd...
szybciej zaczynasz oddychać
i kark twój nagi posiadłem
kiedy w nagłym trwasz drżeniu
opisać tego nie sposób
czyż nie lecimy nad ziemią?
a świat bez pojęcia o niczym
swoim posuwa się rytmem
gdy ognia czerwone pochodnie
pod dłońmi płonąc kwitną
nie owczy
zanim go rozpali
zanim krew w bezdechu
przez żyły przetoczy
zanim ją dopadnie
jak zwierz głodny
zanim oplecie sobą
będzie im w tej drodze
do wrażeń bezmiaru
najcudowniej, najgłębiej...
bez kresu
Komentarze (32)
MC danke.
W zestawie bardzo dobrze... i ona, i on, i razem...
Pozdrawiam :)
pomyśl co by było gdybyś zrobił super sprzętem?taki
trochę J Deep jesteś!
Daj spokój, walnąłem sobie fotę w lustrze starą Nokią.
mbb...dobre chociaż to.
to do rzęs są odżywki?jezusieee...
Wiersz jak dobra odżywka dla mych rzęs, stymuluje
wzrost napięcia w miejscu bezpiecznym dla oka :)
główkuję, główkuję i posuwam się, swoim rytmem:))
beorn...kiedyś pod jeden z nich zajrzałeś o ile mnie
pamięć nie myli. ale to były początki...
stary ale se dziabłeś fotę...szacun!
mbb...no to pogłówkuj:)
ireczek, Ann dzięki za odwiedziny. każdy jak widać
znajdzie coś dla siebie:)
Dobry jesteś w te klocki.
Twoje erotyki czytam po raz pierwszy. I tu epatujesz
swoim stylem. Ciekawie napisane i delikatność i
drapieżność i nutka humoru.
Hm, zastanawiam się co lepsze obraz czy wiersze? Bo
jednak wszystkie trzy wokół tego samego...szału:)))
Nie ukrywam, że mi się podobają, na najbardziej
"Podkowiński":)
Muszę przyznać, że w grze słów jesteś the best.
Najbardziej płynnie przemawia do mnie pierwszy wiersz,
ale reszta też niezła.