zetlały jedwab
jestem kobietą
w poszarpanej sukience
resztki barw przesłaniają ślady
skalanych rąk
niedopowiedzianym gestem dotykasz
rozdarcia
autor
Donna
Dodano: 2017-04-24 15:55:47
Ten wiersz przeczytano 1057 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
mistycznie-ślicznie
Kłaniam się uśmiechając(:
Mocny wiersz.
Pozdrawiam
każdy materiał jest poddany próbie czasu i ulega
nieodwracalnym zmianom
ciekawy wiersz, ciepło pozdrawiam :)
Bardzo wymowne.
Dobry wiersz, wymowny ból i dramat peelki.
Refleksyjny wiersz na temat sukienki...
Pogodnego dzionka Danusiu:)
Dobry wiersz.
Miłego dnia :)
Demono :)to moja subiektywne odczucie, sama unikam
"wydmuszkowych" metafor a muszę Ci powiedzieć, że
uwielbiam je popełniać, dobrej nocy
re: Roxi01, bardzo Ci dziekuje, za szczery komentarz,
bardzo lubie. Co do udziwnionej puenty i jej
szczerosci. Szczera jest z cala pewnoscia, czy jasna,
moze nie na pierwsze 'spojrzenie' ale ma scisly
zwiazek z caloscia. Jeszcze raz bardzo dziekuje, za
podzielenie sie z Twoim osobistym odbiorem. Moc
usciskow.
Krokodyllko juz bylam u Ciebie i jeszcze raz bardzo
dziekuje, za wszystko co wyrazilas, to bardzo mile.
Buziaki.
dobry wiersz o przemocy Demono
puenta wydaje mi się zbyt tajemnicza, udziwniona -
pasowałaby do wiersza prosta w slowach aby nabrała
szczerości
Demonko - jak masz ochotę zajrzyj do mnie. Coś tam na
Ciebie czeka:)
Pozdrawiam
Bardzo dziekuje za tyle wspanialych interpretacji i
kazde dobre slowo. Moc serdecznosci.
Faktycznie miła moja , do twoich wierszy sie wraca ,
potrafisz , oj potrafisz zakręcić słowem , ja mam tez
taka poszarpaną staromodną sukienkę :)
intrygujesz, puenta - bardzo.
każde twoje słowo odczytuje zawsze na nowo