Zgubiona nadzieja
Nadzieja odeszła z ostatnim zachodem
Przestała już istnieć, odeszła w
niepamięć.
Nie kusi już nocą pięknymi pieśniami
Przestała radować i koić zmysły.
Odeszła wraz z Tobą tamtego wieczoru
Gdy tak nagle zniknąłeś z mych oczu.
Bez pożegnania rozmyłeś się we mgle
- przestałeś istnieć.
A ja sama na moście stałam – i
czekałam
W mym sercu tlił się jeszcze ogień
I resztka nadziei mówiła, że wrócisz.
Lecz Ty już odszedłeś – na zawsze
zostałam sama.
Już nigdy nie pokocham jak Ciebie
kochałam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.