zgwałcona
wybacz mi
jutro wrócę
w podartej sukience
bez butów
ale wrócę
wydrążę przejście
na czerwonym
przekupię karoserie
zgrabną łydką
i nagą piersią
wrócę
inaczej idealna
inaczej piękna
z krawężnikiem wbitym w brzuch
krwią zebraną do potencjalnego wiersza
czy…
tylko czy zechcesz mnie taką ?
https://www.twojewiersze.pl/pl/wiersz,sR4nkMZ07vCl5ypv
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2019-01-25 01:43:39
Ten wiersz przeczytano 911 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
takie twory są mile widziane, tylko żeby nie
zapomniały o obiedzie dla swej połówki
Podoba mi się ta groteskowość, która jest i tutaj i w
tym pożegnaniu dla dwudziestolatka. Zawsze to miło jak
cię ktoś wspomni, poczułam się pożegnana w jakiś
dziwny sposób, dlatego dziękuję.
Wszystko w zasadzie najpierw jest śmiertelnie poważne,
a potem śmieszne, ale mimo to, nie potrafimy wyciągnąć
tego krawężnika. Ja staram się schować go jakoś pod
bluzką, Ty zbierasz krew. Jak kto woli.
Ten o szufladzie także jest dobry. I tu się dla mnie w
jakiś sposób zazębiają - mówisz o wszystkim i o
niczym jednocześnie, dlatego ten krawężnik w Tobie
tkwi nadal, a w szufladzie ciągle głodne kolejnego
bólu. I to jest poezja. Tylko nie wiem po co i ciągle
do tego wracać.
Smutny,przejmujący wiersz.Pozdrawiam.
straszne pytanie, to zatrważające, że wiele ofiar,
właśnie tak myśli...
Pozdrawiam i mój głos w zadumaniu zostawiam..
Mocny wiersz Marto ale jak się prawdziwie kocha to bez
zastrzeżeń.
Widać kobietę okaleczoną (może przez samo zycie), z
traumą.Okaleczenie psychiczne - nakazuje jej kochać
oprawcę (swojego kata) lub to życie - i takie życie,
które ją pokiereszowało. Mocny, wyraźny wiersz.
Pozdro Marto! - hej:)
Czy peelka nie za bardzo się poświęca?
Pozdrawiam Marto :)
Poruszający, skłaniający czytelnika do refleksji
przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Dużo emocji,dużo myśli i interpretacji.Ale to dobrze.
Życie jest brutalne, ale należy się zdecydowanie
przeciwstawiać wszelkiej agresji.
Okoliczności życia usiłują nad gwałcić, zmuszając do
zaakceptowania otaczającego nas zła. Jego cząstce
mżemy się przeciwstawić, reszcie nie. Dlatego jesteśmy
codziennie gwałceni, nawet jeśli zło nie przydarza się
nam osobiście.
Ślę moc serdeczności :)
nikt tak nie chce lecz po takiej traumie nową dokładać
to serca brak
mocne, zastanawiające... człowiek, to nie jest
"zepsuta lalka"...