Ziarno
Gdy weźmiesz do ręki kłosy pełne ziarna,
Wiedz, że je zrodziła polska ziemia
czarna.
Która od zarania wydaje te plony,
Pocięta skibami w przeróżne zagony.
Wijące się wstęgi tworzone przez pługi,
Przy pierwszym refleksie są jak czarne
strugi.
Które krótko potem ostra brona burzy,
By mogły w niej spocząć ziarenka na
dłużej.
Jej wnętrze dla ziaren jak łono dla
dzieci,
Zaczną się rozwijać, gdy słonko
zaświeci.
A gdy wykiełkują na świat wytkną pędy,
Będą szybko wzrastać, gdy aura da
względy.
Łany zboża latem zamigocą złotem,
Ich kres przyjdzie w żniwa kończone
omłotem.
Z ziaren tych powstanie mąka cudnej
bieli,
Którą w swoim młynie stary młynarz
miele.
Mąkę śnieżno białą, co oko weseli,
Piekarz sprawną ręką w piękny kołacz
zmieni.
Który w swoim czasie trafi na nasz stół,
A wtedy smak jego każdy będzie czół.
Komentarze (12)
Ziarno to podstawa i nadzieja życia .. Pięknie :)
Tak,czas dożynek-my świętujemy a ziemi
spoczynek-pozdrawiam!
Piękny wiersz napisany zręcznym piórem
Ciężka niegdyś praca począwszy od rolnika, na piekarzu
skończywszy obecnie zmieniła się nieco. Mechanizacja
pomaga ludziom lżej pracować i osiągać lepsze plony,
aby chleba nie brakowało nikomu. Ładnie w poetyczny
sposób wierszem przekazał autor piękno i miłość do
chleba naszego powszedniego.
wiersz dożynkowy, pachnie ziemią każde słowo
bardzo obrazowy wiersz,trudna i daleka droga małego
ziarenka-trud i serce oracza od początku aż do
zbiorów,pięknie
Bardzo ładny wiersz i to z opisem całego cyklu pracy
na polu naszych rolników..poprzez młynarza i piekarza
do naszego stołu włącznie..smacznego i powodzenia
Wiersz zachwyca wrażliwością Poety postrzegający
piękno natury w harmonii z człowiekiem Ona daje nam
życie Ziarno To co zasiejemy zbierzemy.Wiersz dobry w
formie i treści :)
Bardzo ładny wiersz. Ostatni wyraz popraw ten stół
wprowadził cię w błąd.
Doskonale pokazałeś, w swoim wierszu, drogę od małego
ziarenka, aż po nasz chleb powszedni, który z takim
trudem powstaje, a nie zawsze go szanujemy...
ślicznie poprowadzony wiersz...i oby tego chlebusia
nikomu nie brakło...pięknie u Ciebie...pozdrawiam:)
Bardzo poetycko opisałeś trud oracza, siewcy,
żniwiarza i młynarza a piekarzem.