Zielona skórka pomarańczy
żeby zebrać myśli...
Patrzę w twoje oczy
Kwitnące majem
Chcę wyczytać z nich siebie
Wśród natłoku zmysłów
Szukam zapachu pomarańczy
Nie zabieraj mi tych chwil
Wypełnionych słońcem
Niech życie choć raz stanie się zielone
W twoich ramionach
Otulona spojrzeniem orzechowych oczu
Cykl: Zielona skórka pomarańczy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.