Zimny drań
inspiracją wiersza jest mgiełka .. jutro będzie ewaes do wiersza ,, Ona cicha "
To był zimny z niego drań
o słabej osobowości
nim kierował tylko strach
który wyzwalał
prawo pięści
któregoś dnia
trafiła kosa na kamień
podniosłaś się
stanęłaś przed nim jak tur
nagle zrozumiał
ile uczynił ci złego
i zaczął błagać
przebacz mi
masz teraz
twardy orzech do zgryzienia
uległaś gdy zobaczyłaś jego łzy
podałaś dłoń
patrząc prosto w oczy
dziś wiesz
że anioł upadły
stał się człowiekiem
godnym zaufania
wszystko pragnie naprawić
by pochmurny dzień
słonecznym się okazał
Autor Waldi
Komentarze (24)
Nie mam zaufania do pięści. Pozdrawiam serdecznie.
W życiu wszystko jest możliwe...
Pozdrawiam serdecznie Waldi:)
Piękne masz inspiracje :)
świetnie jak zwykle o miłości:) pozdrawiam Waldi
Zgadzam się z anulą -2
Pozdrawiam waldi:-)
dać mu szansę czy nie... to jest pytanie
Dziękuję za komentarz :)
Przekomarzanki z Białymi Różami, ani Waldi się nie
obejrzysz, każda z nich Cię omami.
Witaj miły donżuanie,
A Twoja bohaterka była zapewne po kursie walk
obronnych.
Tych ci bez liku wszędzie.
Jak się nie da inaczej to;
"Chamstwu należy się w życiu przeciwstawiać siłom...|
Serdecznie pozdrawiam.
jak dotąd znam na razie tylko jednego człowieka który
się zmienił i wierz mi zakrawa o cud.
*poza tym Waldziu "przed nim" jak tur:)
Pozdrawiam:)
dobry refleksyjny przekaz...trudno w to uwierzyć że
ktoś tak się zmieni ale są wyjątki ;-)
pozdrawiam
Każdy kto raz uderzył, całe życie będzie
żył z podniesioną ręką.
To niepoprawny optymizm, tacy ludzie się nie
zmieniają, prędzej czy później wyjdzie z niego
bestia... ale w Tobie jest miłosierdzie :)
Brzmi prawie niewiarygodnie, bo nie tak łatwo się
zmienić. Ale możliwe jest to. :)
Miłego dnia życzę
I zimny drań miże poczuć pot na czole, kiedy mała
mrówka stanie naprzeciw słonia i użyje siły
konia...tylko odwagi życzyć tym zniewolonym, a będzie
dobrze...
pozdrawiam