Zmaganie

To tylko wspomnienia i niezgoda w mej duszy mnie zmienia,
widzieć znaczy czuć, widziec znaczy cierpieć,
czekam na boga i na jego wysłannika anioła bez wątpienia zakończe dziś swoje cierpienia.
Nikt nie dosięgnie mnie szybko za me dobro w cierpieniu, bóg przypisał mi godne wyzwanie i ciężkie warte cierpienia.
O boże przepraszam cię że się odwróciłem boże tak mi przykro z żalem i bólem szukam ciebie. Dlaczego boże oni niszczą wszystko i przykrością karmią mnie blisko. Boże niemoge patrzeć na świat nienawiśći bo on niszczy moją wiarę we wszystko.
Sens życia kończy moim myślą przyszłość.
Nie będę nienawiścią odpowiadał nienawiścią bo oni pragną tego wiecznie.
Ból nie do wytrzymania, wrażliwość nie do wytrzymania istnienie nie do wytrzymania myśli niszczonego zmagania.

autor

makar

Napisany: 2005-07-01 Dodano: 2005-07-02 09:16:41

Ten wiersz przeczytano 386 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie