Zmiana aury
Zmianę aury nam niebo zwiastuje,
Kolorami z zimowej palety,
Dzikie gęsi na zlot się szykują,
Ale ciągle brak jest im podniety.
Gdy się niebo w purpurze pojawi,
Zimy wiatr od północy powieje,
Mróz w noc jasną na pewno się stawi,
Na dni ciepłe odpłyną nadzieje.
Gęsi niebo zamknęły swym kluczem,
Znak ze zima saniami przyjedzie,
Do tej aury się trzeba przyuczyć,
Bo inaczej będziemy się biedzić.
Ciepłe buty i kożuch, choć stary,
Musisz w porę wyciągnąć ze szafy,
Zima wciąż jest odporna na czary,
I nie straszne jej są paragrafy.
Nowy wirus, co wciąż atakuje,
Przywdział ciepłe zimowe ubranie,
W ciele ludzkim najlepiej się czuje,
Gdy zamienia je w swoje mieszkanie.
Komentarze (18)
podobają mi się rymy ..temat na czasie +
pozdrawiam
bardzo ładny wiersz...przyjdzie spóźniona w tym roku
zima...a wirusy właśnie zaatakowały mojego
synka......pozdrawiam serdecznie
Chyba masz rację zima tuż, tuż, a wirusy?Może mróz
sobie z nimi poradzi:)Proponuję zastąpić w ostatnim
wersie słowo "gdy" słowem " kiedy", zachowana będzie w
ten sposób ilość sylab-10.Pozdrawiam ciepło:)
Ostatnia zwrotka jest super, wiersz przypomina nam że
już pora na czapki, szale i ciepłe okrycia, czego dużo
młodych ludzi nie akceptuje, obawiam się że oni za lat
kilka swe błędy poczują.
Tak sie ciągle zastanawiam, dlaczego świńska grypa
atakuje ludzi?Nie ujmując nic świniom, bo to
inteligentne stworzenia.Niechby z tymi gęsiami wywiało
wirusy. A wiersz ładny, rytmiczny i z życia wzięty.
Niestety zima juz puka do drzwi razem ze swoim paziem
wirusem, ktory wie jak sie wcisnac nawet mala
szpara...pozdrawiam
cały ładny ale ostatnia zwrotka super:)
No no..wszystko ma swoją porę tylko wirusów mogłeś nie
ruszać-nie są nam potrzebne..powodzenia
bardzo ciekawy wiersz. pozdrawiam.
Dla wirusa mam mieszkanko - moje własne ciałko. Wiersz
fajnie napisany.
Bardo ładne rymy , ciepły wierszyk mimo że za oknem
tak byle jak . pozdrawiam ciepło
Wirusy zawsze są podstępne, super o zimie, pozdrawiam.
dużo w mediach o grypie a u Ciebie zwyczajnie
szaliczek ...:)
Bardzo ładny wiersz o nadchodzącej zimie.
Dobrze jakby przyszedł mróz może by przegnał te
wirusy.Pozdrawiam serdecznie.
Podstępny wirus zmienił "czuje" na "czyje" :), a tak
na poważnie to jak zawsze podziwiam za rytm i ład w
wierszu. :) (chyba się nie gniewasz, że uważnie
czytam i wyłapuje przeklęte chochliki ) Pozdrawiam !