[ Znów ]
Na wielkim zegarze wybija godzina
trzecia
gdy na chwilę przestaję istnieć.
potem -
Czas zaparzyć herbatę
i drżeć z zimna na taborecie
gdy wszyscy jeszcze śpią
zatkać uszy by nie usłyszeć jak chorzy
krzyczą przez sen
czwarta
piąta
szósta
wychodzę
i znów
nie wiem jaki mam mieć wyraz twarzy
kiedy sama idę ulicą
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2007-10-16 21:33:32
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
bardzo intrygujące słowa .. wiersz do przemyśleń
.brawo))