Znowu do pracy
znowu do pracy trzeba iść
a coś tak dziwnie w duszy gra
na cztery strony świata biec
podążyć tam gdzie wiatr mnie gna
targając duszą w przód i w tył
na jedną kartę stawiać los
ryzyko wpleść w działania swe
nie dawać wodzić się za nos
nieobliczalną chciałam być
do wyższych celów garnąć się
a tu do pracy wstawać czas
stłamsić do cna marzenia swe
bunt na pokładzie całym jest
anioł to sprawia czy też bies
o wolność walcząc składam broń
rzucam się w pracy czarną toń
Komentarze (41)
Ładnie, rytmicznie :)
Miłego wieczoru.
Samo życie. Niestety obowiązki wzywają.
i tak właśnie myślę jutro idę po dwutygodniowej
przerwie:)
Pozdrawiam:)
było się starać o emeryturę po skończeniu przedszkola
Pozdrawiam serdecznie
Też tak kiedyś, teraz już nie muszę
pozdrawiam judyta1
Takie życie i to jest piękne, zwłaszcza, gdy jest
praca.
:)
Rytmiczny jak marsz do pracy:)
Ps. W ostatniej strofie zachowałabym porządek abab,
wystarczy zamienić miejscami drugi i trzeci wers:)
super by było
gdyby się z przyjemnością chodziło
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
Oj różnie to bywa z tym chdzeniem do pracy Jedni
chdzili by na okragło inni z przymusu
Ja tam lbardzo lubie swoja pracę ale casem tez mnie
męczy
BDB wiersz
Pozdrawiam serdecznie Judytko
fajny wiersz .. ja już mam wolne do ostatnich moich
dni ..
Cóż rzadko kto ma pracę, do której biegnie z rozkoszą,
ale by spełniać marzenia trzeba do niej lecieć, ważne
by była i dawała szansę na godny byt.
Serdeczności Judytko przesyłam:)
Odpowiedź być może uspokoi duszę,
praca jest potrzebą, czy tylko przymusem?
Pozdrawiam!
praca sprawia satysfakcję lub idzie się do niej z
konieczności
pozdrawiam:)
Podoba mi się ten rytmiczny wiersz z męskimi rymami.
Ten wers
"na cztery strony świata biec"
tak mi sie przeczytał:
"by w cztery strony świata biec"
Na moje ucho w ósmym wersie jest o sylaę za mało.
Może:
"nie dawać wodzić się za nos"?
Wiadomo, że to sugestie czytelniczki, a nie eksperta.
Miłej niedzieli:)