Zostań, Muzo ;)
Dedykowane ludowemu wierszoklecie ;)
- Jadźka ! zostańże kobieto, nie bądź
babskim androidem,
Wiersze nie chcą mi się kleić, gdy nie
działasz swym fluidem.
Zlituj, nie łam mej kariery ludowego
wierszoklety;
Któren bez Twojego ciała talent swój
zapije z mety...
- Facet, ja tu czasu nie mam na słuchanie
i gadanie,
Gdy w chałupie dzieciak ryczy, a w "
Łirpulu" czeka pranie.
Co innego się pokochać, bo mój własny chłop
lapeta,
Ale sterczeć tu przy tobie godzinami? -
pora nie ta!
- Jadźka! czy wiesz, co to Muza? czy wiesz
, co to twórcza wena?
Tyś mą Muzą, tyś mym kluczem do natchnienia
i tworzenia.
Oczy Twoje niczym lupa koncentrują twórczy
promień ;
Co rozpala geniusz myśli przelewanych w
rytmu płomień !
- Jaki promień, gdzie się pali ?- nie
rozumiem nic z twej gadki,
Ja przelewam to co trzeba w garnek mleka i
serwatki.
Ale jutro o tej porze znowu przyjdę po
dojeniu.
- Musisz Muzo! bo bez ciebie klapa w moim
słów klejeniu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.