Życia przypadłość.
Potencjał błędu całą strukturą
Kat słusznej racji podaje brzmienie
Czym zaś iloraz podzielną zła
Zmieńmy poglądy nowe patrzenie
Pokaz statyczny całej genezy
Intrygą brzmienia poglądu kasty
Chwyt koncentracji pokaz jazgotu
Kto na tym traci zapiekacz ciasta
Perfekcja działań odmierza szlak
Jak zatem wypaść i czym pogardzić
Czy słuszna ścieżka to nowy trakt
Zgodny zasadom chwalić czy karcić
Goniąc zająca dyszymy ciężko
Jak ta przypadłość odmierza szlak
Widzimy uszy w tym lesie gęsto
Wizji optycznej wciąż nam jest brak
Idylla życia z czasem się kończy
Widnokrąg świata ludzkość pogrąża
Czasem widziany ten liścik gończy
Życie wyznacza czy goniec zdąża
Komentarze (3)
Zbyszku,
Zaistnij na Beju nie tylko jako poeta, ale i
komentator wierszy innych. Piszesz dobrze. :)
Ten wiersz podoba mi się. :)
Byłby jeszcze lepszy po dopracowaniu. Niektóre wersy
mają 10 sylab inne 9, ale nie zgodzie z regułą
"rymowany".
Pomyśl o tym.
Z serdecznymi pozdrowieniami :)
Bogusław
Ciekawe i skłaniające do życiowej refleksji wersy. Z
przyjemnością stawiam plusika. Pozdrawiam :)
Idylla życia zawsze się kończy.