Życie liścia...
Życie liścia jest szare,
Owiane wielką nudą.
Trwa tylko chwil parę.
Jemu się jednak wydaje, że długo.
Gdy zostanie z drzewa zerwany,
Znika w otchłani nicości.
Jest życiem już poszarpany,
Więc odchodzi w cichej starości.
Kiedy nadchodzi zima,
Strasznie pożółkły i zmarszczony,
Z całej siły się trzyma,
lecz jest już bardzo zmęczony,
Więc poddaje się wiatrowi,
Który nim rzuca i miota
I podąża ku światłu,
A przed nim wieczności wrota...
Lecz nie tylko jego taki los czeka...
Liść ten jest bardzo podobny do
człowieka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.