O życie w mojej głowie.
O "życie" w mojej głowie.
Wielka pustko nocy w swojej mowie.
W ciszy ogarniającej cały żal światów.
Odpuszczająca wszystkie winy czasu.
O świecie z nieskończoności ludzkich
snów.
Powiedz coś w końcu. Błagam, mów!
Krzyknij wielkiej burzy uderzeniem.
Zniknij! Uduś się własnym cierpieniem.
autor
Quvill
Dodano: 2007-04-24 15:03:44
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.