Życie pędzące jak pociąg
/zatrzymajcie ten pociąg ja wysiadam/
a życie toczy się dalej
mimo łez wylanych
mimo że nie umiemy
wstać i iść
mimo lat sprzedanych
za grosz złamany
mimo serca stłuczonego
jak szklany klosz
mimo odrzucenia
niechcenia niemienia
smętnego cierpienia
więc jeśli trzeba wstać i iść
bo nie ma taryfy ulgowej
wstaję i idę ku tobie
oczyszczam ze złych myśli
głowę...
autor
judyta1
Dodano: 2008-08-24 10:04:02
Ten wiersz przeczytano 848 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
tak to już jest, że mimo klęsk i niepowodzeń,
codzienność zmusza nas do działania, dobrze napisany
wiersz:)
W trzeciej zwrotcejedziesz cały czas jedziesz po
bandzie, zjedź na tor.
( mówiac w przenośni)
jedni przechodza zycie bezbolesnie niesieni wiatrem
milosci inni zas musza wlozyc wiele sily by moc
utrzymac sie na fali...by isc...by zdobywac to czego
pragna....pozytywne myslenie pomaga...wiec dobrze
robisz odrzucajac zle mysli...ciekawy wiersz
i słusznie - z tymi myslami - bo wierzę że wszystko
zależy od tego jakie są... ładny wiersz.