Zysk
Dla odmiany - poważnie...
Ma, czego nie ma. Boi się stracić
coś, co nigdy tak naprawdę jego nie
było.
Za wszystkie pragnienia przyjdzie mu
zapłacić
i, jak ja marzyć będzie, by to się
skończyło.
Mieć, albo nie mieć?... - oto jest
pytanie.
Często je zadaje ktoś taki jak ja.
Lecz każdy inaczej odpowiada na nie -
zależy od tego czy nie ma, czy ma.
Nic nie jest moje. - mówi ten, co ma -
Wszystko dał mi Pan, bym spełniał Jego
wolę.
Mieć! - woła drugi - Brać ile się da!
I jęczy pod ładunkiem, popadłszy w
niewolę.
Czy lepiej być bankrutem mając skarby
świata,
całe swe istnienie oddając zyskom,
czy – nie pragnąc niczego, być
bardziej niż bogatym,
bo oddając wszystko, można zyskać…
WSZYSTKO …?
No... nie chodzi bynajmniej o rozdawanie majątku, jaki by nie był, tylko o nie przywiązywanie się do stanu posiadania. Wtedy bez względu na koleje losu łatwiej zachować równowagę i pogodę ducha... :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.