Żywioły
Pragnę być ogniem, co zgliszcz nie
zostawia,
lecz daje ciepło zziębniętym dłoniom
i dla zbłąkanych się pali.
Pragnę być wiatrem, co drzew nie powala,
lecz chłodzi czoło rześkim powiewem
i cicho śpiewa w oddali.
Pragnę być ziemią, co grobów nie kryje,
lecz karmi każdą żywą istotę
i wszystkim daje schronienie.
Pragnę być wodą, co ludzi nie topi,
lecz spada ciepłym deszczem na liście
i koi ziemi pragnienie.
Kalina Beluch
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.