Anioł z nieba
Anioł z nieba do mnie wstąpił.
I herbatę sobie wypił.
A następnie zjadł mi pączka.
Zabrał się w mig do sałatki, ciasta i
wszystkiego co dziś miałam.
Aniłoł z nieba rzekł radośnie: Ty gościnnie
mnie przyjęłaś, więc otrzymasz mą
nagrodę.
Uradowana poszłam za nim.
Zbawienie od Boga dostałam.
Anioł chwycił rękę mą i prowadził mnie do
nieba.
Jechaliśmy windą i schodami.
Zatrzymaliśmy się przed drzwiami z napisem
BÓG WSZECHMOCNY
Bóg rzekł do mnie: Mam dla xiebie dobrą
wiadomość! Od dziś jesteś w niebie i
stajesz się aniołem. Wszyscy krewni twoi
tutaj są.
Zdziwiona byłam okropnie.
Ja nie żyję !?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.