Była sobie przyjaźń...
Miała być dozgonna, bo w niej tkwiła
siła.
Nie dociekali kto z nich przekroczył
granicę,
sama przyznała, że z czasem go
pokochała.
Nie wie, jak to się stało, ale
zwariowałaby,
gdyby nie spełniła marzenia; zaryzykowała,
nie wiedząc, że kiedyś dozna
rozczarowania.
Z natury nie będąc człowiekiem wylewnym,
skrzętnie skrywał przed nią swoje
tajemnice,
których nie próbował lub nie chciał
ujawnić.
Rozstali się, a ona wciąż nim pachniała.
Zniknął jej z oczu, ale w snach i w
myślach
był obecny, nie dając o sobie zapomnieć.
Nie będąc typem wojowniczki, odpuściła,
nie chciała jeszcze bardziej serca
ranić.
To on wcisnął ją w ramiona samotności,
zmusił, by poczuła gorzki smak
rozstania.
Czy działał świadomie, tego nie
dociekała…
Dzisiaj więcej znaczy, będąc sama,
niż wtedy, gdy przy jego boku trwała.
Zanim komuś zaufa, sporo czasu upłynie.
Komentarze (106)
Wandziu, bardzo ciekawa historia, jak wiemy pierwsza
miłość zostaje w naszym sercu, na zawsze:)
I nigdy się nie dowie jak było naprawdę chyba, że los
ich drogi przypadkiem połączy;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Przyjaźń a miłość to dwa różne uczucia, a z przyjaźń
nie zawsze przeobraża się w miłość...pozdrawiam
serdecznie.
rusicola, jeśli już to tę* kobietę ;)
Bo jeśli znasz tą kobietę jedynie z plotek -
cóż...pozwól że nie dokończę.
Natomiast, jeśli jest kimś bliskim (przyjaciółką?) -
kolportowanie jej zwierzeń tym gorzej świadczy... i
znów pozwól, że nie dokończę.
Cóż, do tanga dwojga trzeba,
by tę miłość móc ulepszać,
przeszłość czkawką się odbiła,
więc zbyt szybko się skończyła.
Fajny, smutny monolog, prawdopodobnie
o jednostronnej miłości. Serdecznie pozdrawiam
Wando życząc miłego dnia oraz udanego,
radosnego weekendu :)
A ja to, co napisałaś, nazywam kolcami współczucia.
Nic więcej.
Smutny przekaz wiersza,
a zarazem pouczający.
Morał z tego taki, że nie należy
łączyć przyjaźni z miłością.
Pozdrawiam serdecznie
Serce nie sługa, ale też czasami za wszelką cenę
spodziewamy się spełnienia licząc, że "miłość
zwycięży". Pięknie oszczędna narracja. Pozdrawiam
serdecznie :)
*serdecznie
Przekroczenie, nie zauwazenie granicy pomiedzy
przyjaznia a miloscia, moze byc bardzo bolesne.
Piekne, smutne, nostalgiczne strofy.
Pozdarwiam Wando bardzo srdecznie :)
Jakże prawdziwy wiersz o przyjaźni, która pozostawiła
po sobie tęsknotę.
Bywa tak czasem, że ktoś ofiaruje nam przyjaźń- nic
więcej.
Gorzej, gdy przychodzi jednostronne zakochanie.
Pozdrawiam Wandziu serdecznie :-)
Piękny :*
Marku, na tak szczegółowy komentarz nie mogę spuścić
zasłony milczenia ;) Zgadzam się z Tobą w stu
procentach a od siebie tylko dodam to, że prawdziwa
szczera przyjaźń też ma w sobie odrobinę miłości,
która jest miłym dodatkiem ale nie powinna przekraczać
granicy, która może skomplikować międzyludzkie
relacje.
Dziękując Tobie i pozostałym czytelnikom za wgląd do
monologu i ciekawe komentarze, serdecznie Was
pozdrawiam :)
Nasze wybory, decyzje i uczucia weryfikuje czas...
Smutny bardzo " Zanim komuś zaufa, sporo czasu
upłynie", pozdrawiam ciepło, śląc serdeczności.