Chłopaki z dzielni Zabrze-Makoszowy
Dziś jest taki dzień jak wiele lat temu,
choć jednak nieco inny.
Jak kiedyś jestem w tym miejscu choć dziś
pada chłodny deszcz zamiast promiennego
słońca.
Jak kiedys czekam choć wiem że ani dziś ani
już nigdy nie spotkamy się w tym
miejscu.
Miejscu w którym ścierały się nasze
przyjacielskie piątki, a w którym dziś
otacza mnie chłodna przestrzen i
przenikliwa cisza.
Z kieszeni kurtki wyciągam pomiętą
fotografie na której ktoś uwiecznił kilku
chłopaków, kumpli od zawsze, towarzyszy
wspólnych wędrówek, zgraną paczkę z
dzielnicy Zabrze-Makoszowy - Nas...
Wtedy jeszcze nikt nie myślał że ta zgrana
paczka będzie razem już tylko na jednym
zdjęciu.
Każdego z nas życie rozproszyło w innym
kierunku świata, setki kilometrów od tego
podwórka na którym kopaliśmy piłkę.
Od tych lasów w których bawiliśmy się w
wojnę.
Od tych torów na których układaliśmy kapsle
by przejechał po nich pociąg.
Mija kolejna godzina a ja stoję dalej pod
tym drzewem pod którym spotykaliśmy się
wieczorami żeby grać w chowanego, rzeźbię
kolejna datę, kolejny rok by zachowała się
pamięć po naszym roczniku dla młodszych
pokoleń które przyjdzie tu po nas.
Od czasu do czasu gdy przychodzi taki
wieczór jak dziś, wspominam i tęsknię za
tymi chwilami, za wami chłopaki i tymi
nieopisanymi przygodami.
Dziękuję wam i cieszę się że wychowałem się
w czasach kiedy z kumplami spotykało się
przed klatką a nie na gadu gadu.
W czasach kiedy wychodziło się na oranżadę
w butelce a nie na papierosa.
W czasach kiedy kumplem było się od
szkolnej ławki a nie od ilości kasy w
portfelu.
Stworzyliśmy swój styl, tak powstała nasza
opowiesc i tak przeszliśmy do historii.
Historii jakiej nie napiszą kolejne
pokolenia bo nie ma już świata bez
komputerów i komórek, który uczynił nas
wolnych.
Nas- chłopaków z dzielni Zabrze- Makoszowy.
Komentarze (8)
Urodziłam się w Zabrzu jako to "Kresowe Dziecko" :-)))
Prawda. Dobry przekaz. Ja z przyjaciółmi do tej pory
spotykamy się paczką. Pozdrawiam :)
Technologia bardzo mocno weszła do codziennego użytku,
więc raczej już wszystko będzie szło dalej w tym
kierunku... Pozdrawiam serdecznie +++
Pięknie wspominasz, refleksyjne wersy zatrzymał na
dłużej.
Piękna melancholijna opowieść o czasie młodości i
młodzieńczej przyjaźni. Był to bowiem czas życiowo
trudny, ale ludzie byli o wiele bardziej przyjaźni i
bardziej radośni niż dzisiaj w czasach wolności i
rzekomego dobrobytu.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Ciekawe wspomnienia z młodości zawsze w cenie, te
czasy już nie wrócą...Pozdrawiam
tęsknota z młodością, przyjaźnią, zabawą na podwórku
tworzy piękne wiersze.
Dziś świat jest inny.
Smutniejemy.
A wspomnienia fajne, bardzo radosne.