Cyklamen
Późną zakwita jesienią
Całą zimę śle pocałunki
Omszałe ma liście-dłonie
O kształtach serc
Gleb wapiennych szuka wciąż
Półcieni, półtonów, półświecia
Szeleści jak okowy
Kwiat jego falbaniasty, frędzlisty
Gdy obsiada go rosa
Rój owadów brzęczy
Noc gędźbuje łagodnie, miodnie
Czas cyklamenowy sunie
Tańczy zimowo łodyga
Nocne skrobie oblicza sumiennie
I nie zapomina
Zmysłów więcej ma
Niż człek
Kołysze bezsen cichy
Pamięci pętla biała
W sobie ma
Zegar cny
Miary i wagi
Czerpie cyklamen sok słodkiej goryczy
Co zamienia się w złoto
Infradźwięczy cisza
Korzeniami czy tchnieniem wiatru
Czas cyklamenowych czarów
Komentarze (2)
Wspaniały... cyklamen również.
Miło taki kwiat dostać.