czerwonokrwista
skąpana w słońcu
płynęłaś czerwonokrwista
biel skrzydła kładłaś na fale błękitu
dziwiąc gwałtownym
tytanowym blaskiem
nadzieja niosła wyżej i wyżej
marzyłaś
kilka czerwonych kropli
zachwiało skrzydłem
goryczkowe pola
przygarniasz teraz
nie twoje one
wzlecisz
autor
MEG
Dodano: 2013-07-13 00:06:03
Ten wiersz przeczytano 3241 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (76)
Dziękuję, jest mi bardzo miło:)
Pięknie pozdrawiam:)
Co za cudowne słowa,sam zachwyt ,pozdrawiam pieknie
Dobranoc smutna. Dziękuję.
Jest taki portal " Portal pisarski", ja go tam
znalazłam, czepiał się mnie anie chciałam na Beju
pisać, na tamtym portalu można wysłać wiadomość
prywatną
Dobranoc Globusie:)
Czytam i czytam, zabieram do łóżka
będę z nim spać... Dobranoc.+++
Pozdrawiam
Dziękuję dzisiejszym Gościom za wizytę:)
Adaśko -właśnie tak jest..
Zosiak, grażyno-elżbieto, Blondi - dziękuję:)
Gołąbeczko :)
Wszystkim życzę dobrej nocy:)
smutna potrafisz zaciekawić, zaintrygować. Niebanalny
tekst, można sobie pokombinować na własny
użytek.Miłych snów-:)
smutna twoje komentarze mają tyle ciepła i dobre
skojarzenia pozdrawiam cię bardzo serdecznie
Są marzenia, nadzieja, ciekawy wiersz. Pozdrawiam
Ciekawy wiersz.
Miłego dnia, smutna :)
Niebo i Ziemia a między nimi nadzieja i marzenia.
Wiersz ten daje dużo do myślenia. Pozdrawiam
o kim to mowa?
czerwonokrwista...
wiersz zatrzymuje...
Wiesz Amnezjo, to byłoby zbyt łatwe, nierealne.. Tu
chodzi raczej o przyszłość. Dziękuję za lekturę i
uwagę.
Pozdrawiam:)
Smutna, warto do Ciebie zajrzeć, a ja wygłodzona :)
Dla estetyki wiersza, ostatni wers, czytam:
wzlatasz -
jako dokonane.
Serdeczności
:)