Do parteru
Wnet pozostaną tylko marne
szkielety. Buki złoto trwonią.
Dzisiaj, odjechał punktualnie...
W przeciwną stronę, nie, nie w moją.
Nie moje... krzesła, stół, kanapa,
na wskroś przez ogród wąska ścieżka,
i świątecznego świerka zapach,
choć bombki na nim pozawieszam,
gdy już zagrudni się kalendarz,
mróz szyby liźnie po kryjomu...
Marznę, bo ciepło się zagnieżdża,
moje, nie w naszym...
w twoim domu.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2013-11-18 16:19:06
Ten wiersz przeczytano 5360 razy
Oddanych głosów: 90
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (124)
Dzięki, lucuś :)
Melancholijny wiersz. Pięknie jak zawsze
Zosiaczku!
Znam te zagrudnione kalendarzem- zimne chwile!
Czoła chylę przed Twymi metaforami!
Pozdrawiam cieplutko:)
Dzięki, Madi :)
Mnie też sprowadziłaś do parteru, Zosiu...Smutny
wiersz.
W przeciwieństwie do Zory, nie sądzę, by był to wiersz
na konkurs. Nie jest komercyjny.
Buziaki, Zosiu
elka 123, cieszy mnie ten plus :))
Miłego dnia :)
Wiersz pełen samotności, pragnień i smutku.
Melsncholia jesienna. Wiersz na plus.
andreas, ireczek, Joanna144, jozalka i mixi - dziękuję
Wam :)
Alicjo, zagrudni... być może już ktoś, kiedyś tak
napisał. Nie wiem...nie czytałam wcześniej...:)
Nuevy...dzięki :)
Smutny i wzruszający, bardzo na tak :)
Pozdrawiam :)
Dzięki, Alfonsa, milutko :)
Zorka, chyba zostanę przy / świerka, ale czy na
konkurs...?
Mam wątpliwości :)
Chlip, chlip...
Alicjo, chyba moje to - zazimowi :) w wierszu -
Jeszcze nie - zazimowiły się ścieżki :)
Dziękuję Wszystkim za czytanie i komentarze :)
moje myśli też latają grudniowo,coś szybko w tym roku
Do parteru- szkoda, że życie co i rusz nas ściąga do
parteru, odczytuję na smutno.