Dzieciom poległym w aborcji -...
Moratorium na wykonywanie aborcji (część I)
Świat cały zawirował
w oczach wzrastała ciemność
…nastał czas śmierci
mróz objął serca
paraliż rozum
zasady wyparowały już dawno
znikła nadzieja
zostały tylko aseptyczny postęp i
nowoczesność
Ja, który niedawno się począłem
Odchodzę
Parafinowy uśmiech ulgi
Zastygł na twarzy
mojej matki
Odchodząc słyszałem plusk wody
umywanych rąk, wycieranych
starannie ustawą.
autor
Agamemnon
Dodano: 2008-12-16 15:56:52
Ten wiersz przeczytano 914 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ad rina
Dzisiaj być możesz złodziejem, zboczeńcem,
Żyć jak narkoman, czy też ateista
Możesz łobuzem być, wykolejeńcem,
Lecz cię rozgrzeszą - to rzecz oczywista.
Tylko polskości tobie nie wybaczą,
Gdy będziesz bronić narodowej sprawy,
To „postępowi” jak kruki zakraczą,
Żeś zacofany i głupiec plugawy.
Żeś oszołomem zaściankowym, dzikim,
Antysemitą i nacjonalistą,
A znane media wydadzą okrzyki,
Żeś niebezpiecznym łotrem i faszystą.
Zygmunt Urbanowicz
Gdy człowiek bierze na siebie to co robi jego
sumienie jest obciążone my tez mamy grzechy może
inne pozdrawiam
Poglądy konserwatysty i szowinisty w wykonaniu
kiepskiego 'zgniot werszyn' - autor do oczytalni, tak
się nie pisze wierszy, szczególnie poruszających tak
drażliwe i bardzo delikatne kwestie, dotyczące spraw
ogólnoludzkich, w podobnej formie można by napisać o
ludobójczej zbrodni gdzieś w Rwandzie, czy Serbii;
tzn. monologu wewnętrznego mordowanej ofiary; kobieta
nie napisałaby takiego 'trola', ani żaden wrażliwy,
liczący się z uczuciami innych człowiek, a z pewnością
żaden poeta; na NIE!( i nie tylko ten jeden' tworek'
naturalnie, drogi autorze).