Facutwa
Facundo, spoko gość z Valledupar,
Po kłótni z żoną zalał się w trupa.
Przepiwszy calutki szmal,
Zwerbalizował swój żal:
„Stwierdziła… ślubna, żem… liczykrupa”.
Facundo, spoko gość z Valledupar,
Po kłótni z żoną zalał się w trupa.
Przepiwszy calutki szmal,
Zwerbalizował swój żal:
„Stwierdziła… ślubna, żem… liczykrupa”.
Komentarze (36)
Bardzo fajny :) pozdrawiam!
:))) Dzięki za uśmiech. Miłego wieczoru.
Dobre:)) Okazał się jednak rozrzutny:)
bo mini, a kto go tam wie?;-p Grunt, że sponiewierało
okrutnie i sprowokowało do wynurzeń;)
Abstynenckie pozdrowionka:)
Super ... :)
+ Pozdrawiam
dobre:)
sie napił krupniku bez liku?
pozdrawiam, trzeźwa jak rosołek:)