Fundament
Dzielnie układam kamień po kamieniu
Grzech, jeden obok drugiego
Moje legowisko
A każdej nocy coś jakby uwiera
Dziwny w głowie panuje zamęt
Ktoś tu już chyba kiedyś umierał
Budując dla mnie inny fundament
autor
((Juliette))
Dodano: 2016-04-10 00:10:31
Ten wiersz przeczytano 692 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Zgadzam się z Kasią
Pozdrawiam
dobry wiersz.
Kapitalna puenta, wiersz rowniez udany i ciekawy.
Serdecznosci.
Oby ten zamęt w końcu sobie poszedł i zostawił czystą
głowę ;) Pozdrawiam i zostawiam łapkę w górę :)
Pamiętajmy o tej śmierci.