A jeśli to miłość?
moje początki z vilanellą :)
A jeśli to miłość, czy ona prawdziwa?
To skąd by się wzięła, gdy serce
uśpione.
Może wyobraźnia afekt tylko dźwiga?
--
A może to wszystko jest myśl
nadwrażliwa,
co z tęsknot żałości wylewa łzy płonne?
Jeśli to nie miłość, to co w nią się
wgryza?
--
Być może zwyczajnie ona nieuczciwa.
Głosem zawiedzionym trudno o osądy,
a może to obraz fantazji się wgrywa?
--
Wątpliwość się wkrada. Czy ktoś ją
rozwiewał?
Choć miłość ma przecież potencjał
ogromny.
Co jeśli tak nie jest, gdy jest
nieprawdziwa?
--
Chyba jest nieszczera i nieco lękliwa,
jej smak przewrotności jest niezbyt
rozsądny.
Wyobraźnia może pozór tylko dźwiga?
--
A cóż to za miłość, gdy nie ma ogniwa,
gdy jedno z nich kocha, a drugie gdzieś
błądzi.
A jeśli to miłość, czy ona prawdziwa?
Może wyobraźnia błędem czasem grywa?
Komentarze (21)
Wielu nad miłością
wzrok swój pochylało
i z wielką lubością
u jej zwiewność dbało.
A miłość od śmiechu
wstrzymać się nie może
wzięła worek grzechu
i uciekła w zboże.
Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Super! Gratuluję wykonania.
Pozdrawiam
Dziękuję pięknie za poczytanie i komentarze,
pozdrawiam serdecznie wszystkich :)
Czasem wyobraźnia figle płata.
fajna vilanella.
(miłość rodzi dylematy)
Czytałam z przyjemnością. Gratuluję :-)
Z ogromnym podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Z bardzo wielkim podobaniem przeczytałam Twoją
pierwszą vilanellę :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Brawo brawo Elu!
Jak zwykle świetnie wyszło i temat też bardzo na TAK.
Pozdrawiam cieplutko kochana :)
Fantastycznie ! Pozdrawiam Eluś :)
Super, podoba mi się, modyfikacje też, choć są msz
spore...
ale msz wówczas jest ciekawej, jak twierdzi Wanda, co
prawda nie wiem, czy tutaj nie są zbyt duże, ale ilość
zgłosek, rymy, wersów jest ok,
treść też ciekawa.
Ja też zaczęła kolejną, może się pojawi, ale u mnie
jest taka dziwna rzecz, iż pierwsze podchody do nowej
formy na ogół są lepsze, od pozostałych, na beju póki
co mam 3 vilanelle, w tym jedna to tautogram.
Pozdrawiam serdecznie, z podobaniem dla Twojej, Elu :)
Witaj
POdjęłaś próbę zmierzenia się z tą niełatwą formą
wiersza i brawo za decyzję. Chcąc się poetycko
rozwijać, trzeba tak właśnie postępować.
Przesyłam ukłony
Z przyjemnością, bo to bardzo miła forma i pasuje do
tematu. Pozdrawiam
Bywa że grywa!!!!
Głos i szacun!!!!
Świetnie piszesz Elu, jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam z uśmiechem:)
P.S.
Dobrze jest nie tworzyć w myślach bytów szczególnie na
temat miłości.
Żyje się wtedy o wiele spokojniej, a to jest wartość
nie do przecenienia.