Koleżeńska przysługa
razem ze snem jak ptak odlatuję
aby zapomnieć o tym co było
lecz on bez skrzydeł też nie pofrunie
to wszystko w głowie się nie mieściło
nieszczęście się stało teraz to wiem
wtedy nie miałam tej świadomości
zaufałam komuś kto zdradził mnie
zostały mi tylko nieprzyjemności
nie umiem ludziom spojrzeć w oczy
chociaż działałam w dobrej wierze
znalazłam pracę młodej dziewczynie
i kogoś kto pomógłby jej w karierze
po długim czasie się dowiedziałam
że żadną gwiazdą tam nie była
i wbrew sobie kimś innym się stała
tej hańby nigdy z siebie nie zmyła
do swojej rodziny już nie wróciła
choć ma nadzieję że jej wybaczą
złe fotografie życie jej zniszczyły
ludzkie języki jak wrony kraczą
Komentarze (17)
straszne losy dziewczyny choć poczęści z koleżenskiej
przysługi - lecz wydaje mi się że dobrze chciał lecz
los okrutny inaczej zapisał swe kartki nie tylko
dziewczynie ale i przyjacielowi rane na sercu
zostawiając - wzruszajłce i to bardzo :))poz.
Dobrze się czyta to opistwanie życia...+pozd
Ten wiersz trochę jak relacja dramatycznych przeżyć.
...chyba wszystko tłumaczy jeden wers "i wbrew sobie
kimś innym się stała", pomogłaś i nie powinnaś mieć
wyrzutów sumienia, to raczej ci, którzy "wbrew jej
woli fotografie zrobili", czasem młode osoby nie myślą
o konsekwencjach, a inni zamiast pomóc "kraczą jak
wrony". Bardzo ciekawy wiersz!
To prawda, lepiej pomagać jak szkodzić, ale to o czym
piszesz, znam z doświadczenia i nie jest to przyjemne.
Najbardziej boli jak się człowiek na kimś zawiedzie.
Koleżeńska przysługa nie zawsze na dobre może nam
wychodzić. Ale pomagać trzeba bo to lepsze niż
szkodzić.
Nie Twoja to wina. Ważne , że pomogłaś, a co dalej się
stało... Z życia wzięte przesłanie wiersza.
To powinna być przestroga dla chętnych kariery
panienek! Opisałaś historię której udziałem padają
często młode i ładne panienki,ale wszechmocny pieniądz
jest jeszcze mocniejszy..powodzenia
Bywają takie chwile, gdy podobne sytuacje powracają
jak motyle. Wiersz podoba mi się jest treściwy i
nieźle zrymowany i poprowadzony gratuluje pomysłu.
Tak czasem bywa.Chcemy dobrze a wychodzi....
Jak zwykle Basiu ciekawie i pięknie opisujesz problemy
z życia wzięte...
samo życie w Twoich wierszach prawdziwe do bólu
Zgadzam się z Biała_dama, w swoich wierszach Basiu, w
doskonały sposób pokazujesz życie... bardzo dobry
wiersz...
Twoje wiersze szybasiu, to kadry z prawdziwego życia,
a Ty umiesz je przeistoczyć w udane wiersze.
Najpierw witam cie serdecznie bi juz sie stesknilam za
twoimi wierszami.Tak to juz w zyciu bywa pomagasz
drugiemu a potem sie odplaca, ale to nie ty powinnas
sie wstydzic kazdy ma swoja wolna wole co zrobi z
zyciem , ty chcilas tylko pomoc.Doskonale cie rozumiem
u mnie to chleb powszedni.Pozdrawiam